DARY LOSU :D CZYLI CO DO MNIE PRZYSZŁO ZE ŚWIATA W KWIETNIU ;D
Kwiecień pochylił się ku końcowi i jakoś trzeba go pożegnać - papa ( i teraz daję mu kopala w dupala ;p ) wcale nie będę za Tobą tęsknić draniu! hahah :D
Maj u mnie wcale nie lepszy - początek to istne Kongo dyżur za dyżurem poganiany dyżurem a ja już jestem zmęczona , bo od tygodnia mam dyżury praktycznie co dwa dni i jest to nie tylko męczące fizycznie ale i psychicznie - dlatego chętnie "pochwalę się" co Dobre Duszyczki przysłały mi w tym miesiącu - sama w sumie nie wiem za co ;D , ale BARDZO WAM DZIĘKUJĘ! Zaskakuje mnie jak bardzo mnie znacie xD hahaha xD jestem jak otwarta księga xD Tak wiecie ku pokrzepieniu serc :D
Sama lubię czytać posty tego typu - tak, tak mam dusze podglądywacza xD hihi , a jeszcze bardziej lubię te, w których pokazujecie co dostaliście ode mnie xD Taka jakaś moja natura dziwna xD i próżna ( siedzę wtedy wypinam dumnie klatę i pokazuję do monitora - to ode mnie xD )
Na pierwszy ogień idzie Hello-Pudełko od Mgiełki :D . Mgiełka poszalała i mnie MEga zaskoczyła :D . To była ... Bardzo HELLO- PRZESYŁKA xD . Naprawdę rozpusta twórców Hello Kitty mnie rozbraja xD ja już nie wiem czego z tym kotem nie robią xD . Moja populacja Hello-gadżetów tak się rozrosła, że w pracy ciągle się z tego nabijają, że czego nie wyjmę tam Hello Kitty, ale mam konkurencję bo jedna z dziewczyn ma różowy plecak z hello-breloczkiem xD ( nie wiem jak to się stało , ale ja bidna brYloczka nie mam xD
Hahaha pokrowiec na poduszkę jest z Kiity i jabłkami jest świetny :D jakiś czas temu dostałam różową podusię od mojej Blogo-Mamusi Blondielook74 i tak mam teraz dwie śliczne Hello-podusie - lubią się dziewczyny i nie gryzą :p
Pędzle Kitty choć jakością nie grzeszą to o i tak są prze-KAWAI :D i tak jakoś nie mogę się z nimi rozstać - ciekawe czemu co? xD
Bardzo lubię Avonowską serię dla dzieci z Hello Kitty - zapachy są naprawdę bardzo przyjemne i dosyć długotrwałe do tego to MADżENTOWE opakowanie <3.
Mocno zajarałam się na widok kremu do rąk the body shop bo wstyd się przyznać, że nigdy nic ich nie miałam xD - ze względu na brak sklepu internetowego ta marka choć mocno mnie intryguje , jest w moich okolicach trudno dostępna , a teraz mam <YUPI!> ;p
Hehe Kitty potrafi zrobić piękne nawet tak banalne rzeczy jak pudełko i grzebień :D
Kitty ma nawet swoje ściereczki do kurzu xD - pracowita z niej dziewczyna ( w przeciwieństwie do mnie xD xD
Oczywiście Mgiełka zadbała o mnie kompleksowo ;p nie mogło zbraknąć czegoś skiniarskiegom, czegoś do twarzy i ciała ;D , a nawet do paznokci ;p , no i słodkiego , ale jak zwykle usiadłam w kącie i sama zjadłam fasolki Bertiego Botta ( potem MENż znalazł opakowanie i mi wyżygiwał, że się nie podzieliłam xD
Kolejny Dar Losu przywędrował do mnie od Świrka-Muchomorka Pa Ti ;p
Pa Ti zna się na rzeczy :D w sensie zna mnie xD w końcu telePATia działa moja zwariowana imienniczka rządzi ;D
Podesłała mi cwaniara dziwne-cuś z limitki DODO CAT Holika Holika :D - i chwała jej za to bo jak sama chciałam to-to kupić okazało się, że jest już niedostępny w Myasia . Z początku myślałam, że to jest myjacz. Ale guzik! Kiedy otworzyłam coś jednak nie pasowało mi na myjacza - nie był no wiecie mydlasty. Był za to podobny do mojej ukochanej maseczki ze SKIN79 minimalizującej pory - czyli miał konsystencję białej pasty glinkowej. I faktycznie jak poczytałam ( nie, nie chińskie znaczki xD tylko angielski opis) ma aż 3 zastosowania - maski, myjacza i peelingu . Bardzo interesujący produkt i wielofunkcyjny , zachwycił mnie nie tylko swoim opakowaniem <3 , ale działaniem i funkcją . Wspaniale oczyszcza i odświeża problematyczną cerę. To jest jeden z tych produktów, o których mówię <RAMEN AZJO CI ZA TO> swoją drogą właśnie natchnęło mnie na posta ;p Mam kilka takich cacuszek, z którymi kontakt był dla mnie szokiem i warto o nich coś napisać ;)
Heheh Hello-kubki i Hello zastawa stołowa stanie się moją pasją :D . Dostałam już 3 kubek z Hello Kitty - jeden mam od Ingi B. , drugi od Fancy i stwierdzam , że chcę jeszcze :D Są prześliczne <3 ubóstwiam je i kocham :D . Na marginesie powiem , że mam jeszcze ukochany różowy talerzyk, miseczkę ( i to szklane! ) , a Berdever podesłała mi uroczą łyżeczkę ( tak noszę ją ze sobą tak jakby co ;p )
Mask shitom xD nigdy nie odmawiam, ostatnio też przez mój tryb dyżurowy i konieczność posiadania całego arsenału w kuferku i to w pracy doceniłam też posiadanie ogromnej ilości próbek <3 idą po prostu aktualnie u mnie jak woda xD
Pa Ti naprawdę czytała w moich myślach ;p Akurat kiedy przyszła przesyłka od niej miałam kupować mój ukochany Holikowy Aloes ( wiece to mini cuś z Asian Boxa to raczej w moim przypadku jak kasa na waciki xD . Ten żelik z ISANY miałam w swoich łapkach kiedy komponowałam paczkę dla Candy Pandas , ale mimo ślicznej graficzki jakoś nie wpadłam na to, żeby kupić sobie xD , używam go ostatnio w pracy i stwierdzam, że jest boski - prześlicznie pachnie cytrusami <3.
Kolejną przesyłkę dostałam od Nataszkowca <3 czyli organizatorki mojego pierwszego blogerskiego spotkania :) . Znalazłyśmy się jak w korcu maku ;p - obie ufiksowane na punkcie Hello Kitty :D tak , tak ten śliczny króliczy malunek to jej dzieło <3 powiesiłam sobie w szafce , żeby móc na nią patrzeć - o mnie musicie wiedzieć, że bardzo cenie sobie ręcznie wykonane rzeczy - zdaję sobie sprawę jak ogromny wkład energetyczny mają swojego autora . Żeby coś zrobić trzeba najpierw o kimś pomyśleć, potem to zrobić wykonując całą masę ruchów, zaangażować stado mięśni i jeszcze cały czas troszczyć się o to, żeby spodobało się obdarowanemu :) . Hand Made ma moc. Ogromną moc.
U Nataszkowca zamówiła genialne produkty TianDe , na których punkcie ona ma fisia :D , ale w sumie ma rację - bardzo dobre i zaskakujące produkty . Dostaną ode mnie swojego posta :))
Czekoladki MUR znają chyba wszyscy , znałam i chciałam i ja ;p , więc wreszcie szczęśliwie się dorobiłam swojego słodkiego skarbeńka <3 hihi ;D
Zresztą musiało być jeszcze jedno zdjęcie Kitty :D
Tak tak , troszku ślicznych kuchennych gadżetów ;p ( takie ładne , że aż szkoda mi użyć xD chociaż ja i tak gotuje w mikro-ilościach w sensie rzadko xD
Ten krem pod oczy ze śluzem z ślimaka mnie zszokował - w poście dowiecie się czemu, bo ja myślałam, że o ślimunach wiem wszystko . Zapaszek Lambre też niczego sobie i dostanie posta ;).
Mineralna Kasia obdarowała mnie swoimi fantastycznymi mydłami KA-HA . Sami popatrzcie te mydła to małe dzieła sztuki! Uwielbiam jej produkty , a mydła powiem szczerze to moi ulubieńcy - pięknie się pienią, nie wysuszają skóry i do tego cudnie pachną :) Do tego musicie wiedzieć, że kasia mydełka robi oczywiście ręcznie i potem suszy je po całym swoim domu :)
Mam oczywiście swoich dwóch dizjanerskich faworytów - czyli przepiękną wróżkę <3
I mydełko, które wydaje mi się być bardzo KA-HA i niesamowicie kojarzy mi się Mineralną Kasią :)) Czyli serduszkowe-fioletowe-drzewko :D no powiedzcie sami!
Kasia podesłała mi je sama w sumie nie wiem za co , bo wysłałam jej po prostu <kosmetyczny złomek> , który dla niej gromadzę :)
Ostatnia przesyła z moim świeczkowym faworytem o zapachu MIĘTOWYM!
Czyli świeczka KociMiętka jak ją nazywam :D . No ale powiedzcie, że jest genialna :D
Dostałam świeczko-zapas od Kingi :D hahah ja w sumie jestem świeczko-dziewicą xD . Nigdy nie czułam jakoś pociągu do zapachu świeczek w domu, no ale teraz skoro wreszcie dostałam taki zestaw z prześlicznym miniaturowym RÓŻOWYM! kominkiem będę musiała zacząć działać. Zwłaszcza, że od czasu kiedy zaczęłam odpalać świeczki bardzo zajarał się w tej tematyce mój MENż i teraz sam łazi i podpala wszystko co mu w łapy wpadnie ( tak chowam przed nim wszystko xD .
Na koniec chcę jeszcze raz Wam wszystkim podziękować :D Wiecie ja jestem z tych co lubią wysyłać i dostawać paczki xD Pewnie dlatego jestem taka ufiksowana na punkcie boxów xD . Lubię ten dreszczyk emocji związany z wysyłką i < czy się będzie podobać > i ten z odbiorem < o mamo mamo prezenty > xD . Taka jakaś zdziecinniała jestem od zawsze ;D
Buziaki :*** jestem przez Was rozpuszczona :D
DZ-I-Ę-K-U-J-Ę!!!!!
I pamiętajcie Hello Kitty PATRZY i jest mściwa hihi nie znacie dnia ani godziny kiedy trafi do Was jej klątwa :D
LIFE IS BETTER WITH THE CAT!
Aaale się cieszę, że Ci się podoba <3 chyba sama kiedyś też sprawię sobie tego Dodo myjacza ale najpierw poczekam na Twój wpis o tego typu produktach hihi :D
OdpowiedzUsuń:*
UsuńIle Hello Kitty! Do mnie też sporo przybyło.
OdpowiedzUsuńuuu dawaj :D
Usuńo mamuniu... Ale tego same rarytasy- miałam kupić Tobie właśnie ta kasetka z pedzlammi 😁 bo kitty ale mam coś innego ... więc wiesz ;)
OdpowiedzUsuńŚwieczka kotek kochana!!! Wiesz mój dziad też łazi i podpala wszystko... Tak mi się spodobało.. oni tak jaka haha
swieczko-dziewica 😂😂😂😂😂😂 p adlam.
Usuńhahaha no jak chopy tak mają xD
UsuńDużo różu i Hello Kitty - raj dla Interendo :D
OdpowiedzUsuńhahaha nie da się ukryć :D
UsuńO rany jakie to wszystko słodziackie :D
OdpowiedzUsuńHello Kitty rządzi :D bardzo fajne paczuszki ;) moje kwietniowe nowości będą chyba w czwartek :)
OdpowiedzUsuńnieeeee pokazuj znowu będę generować potrzeby :D
UsuńPoczekaj Kocie poczekaj. Niech no ciocia Malkontentka wróci z wyjazdu;)
OdpowiedzUsuńhahaha ciocia Malkontentka :D Każdy chciałby taką w rodzinie :D
UsuńNie martw się córeczko! Mamusia blogowa się postara i wykopie dla Ciebie choćby z pod ziemi na Dzień Dziecka hello-breloczek:)
OdpowiedzUsuńTylko nie płakusiaj:)
Mamusia Ty tam nie szalej :D
UsuńSpokojnie córeczko!!!
UsuńOgrom wspaniałości, a ja znam jedynie żel Isana ;)
OdpowiedzUsuń:P
UsuńNo powiem Ci, że przesłodko to wszystko wygląda :D Hello Kitty rośnie w siłę :D
OdpowiedzUsuńHello Kitty to jest Mafia :D
UsuńMam ten zapach Lambre ;D
OdpowiedzUsuńprzybij piątkę :D
UsuńSłodkie zdjęcia i wiele wspaniałych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńHihihih :D ale rzeczy! Cieszę się, że paczucha Ci się podoba :D a co do tych "ściereczek do kurzu" to nie są ściereczki tylko rękawice do peelingowania ciała :D hehehe do odkurzania ciała :P
OdpowiedzUsuńdobreee :D no w sumie moja kessa też ma taki materiał to trochę podpadało :D dobrze , że mówisz :D hahaha xD ale popisałam się elkowencją nie ma co :D
UsuńWiesz, dobro wraca - dlatego dostajesz tyle dobroci :) Ale za to zapasy to Ci chyba nigdy nie zmaleją :)
OdpowiedzUsuńxD no nie maleją :D
UsuńIle wspanialosci!
OdpowiedzUsuń^^
UsuńO kurczaki :D coz za cudownosci! :) tyle dobroci, oby dobrxe sluzyly:)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSame cudowności :) Hello Kitty rządzi! Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńtyle fajnych rzeczy aż samemu by się chciało wszystko heheh :P
OdpowiedzUsuńhihi :D
UsuńTo się też przyznam - też lubię oglądać takie posty no :P
OdpowiedzUsuńczyli nie tylko ja mam coś ze zboczeńca ;D
UsuńIle tego! :D To się obłowiłaś.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńAkwarelowy kot musi być ♥
OdpowiedzUsuńcukierku !
:*** jest fantastyczny <3 moja miłość!
UsuńTYm razem DODOCAT i zestaw akcesorii do kuchni zawładnęły moim serduchem :) No genialne opakowania i kolorystyka :) a do tego koty <3
OdpowiedzUsuńnoooo :D mam to samo :D
UsuńKolejne nowości i wszystko takie słodkie <3 Hello Kitty <3
OdpowiedzUsuńhahaha no tak Ty w końcu też jesteś mocno Candy-różowa :D
UsuńWszystko jest takie słodkie i śliczne!!! Jak widać Hello Kitty rządzi na dobre... chyba całą chatę masz w tym motywie xD
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jest tak źle xD
UsuńCieszę się, że jesteś zadowolona. ♥
OdpowiedzUsuń:* nie mogło być inaczej :D
UsuńWitam jak się czyści TAngel można szczoteczką do zębów i szamponem?
OdpowiedzUsuńTak można :D sama też tak robięxD
UsuńIle wspaniałości dostałaś same cudeńka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
szczęśliwa ja :D
Usuń