PILNIE POSZUKIWANA PARTNERKA DO BOXOWYCH MIKOŁAJEK , BOXOWE PODSUMOWANIE PAŹDZIERNIKA:) INSPIRED BY, CHILLBOX, BE GLOSSY i LUCKY BOX

Ten post miał pojawić się wczoraj, ale jednak przeliczyłam się ze swoim bałaganiarskim talentem ( to taka moja ukryta "ability" w końcu rzadko która kobieta umie tak cudnie bałaganić jak ja, że przez cały dzień miałam problem z ogarnięciem 30 metrów xD) . Odgruzowywanie chaupy i pozbywanie się "creepy" wystroju Halloween ( efekt totalnie NIE zamierzony ;p ) potrafi dać w kość , ale efekt końcowy - miodzio - perfekcyjna Pani Domu :D hahaha ( to na pewno NIE ja ;p) - normalnie czuję się jak w jakimś sciene fiction w wersji Żony ze Stepford ;p (MENż pewnie by się nie pogniewał ;p



Zacznę od PILNIE POSZUKIWANEJ CHĘTNEJ BOXIARKI gdyż okazało się, że mam brand NEW shiny chętną i napaloną do działania Boxiarkę ;p, a nie mam dla niej PARKI ( jak się nie znajdzie żadna w ciągu 24h to jej parką będę JA :D ( ale będę mieć fajnie dwa boxy na raz ^^ normalnie padnę ze szczęścia - zwłaszcza, że nie chwaląc się boxa dla Black Liner skręciłam w 48h łącznie z opakowaniem i szatą graficzną ;p to przynajmniej będę mieć co robić ^^).

Kobitka ta kobieta oczytana z "błogosferą"Angelika autorka  bloga: http://mintelegance.blogspot.com/ . Kiedy zapytałam czy ma jakieś specjalne życzenia co do boxa napisała mi w mailu:

"Co do box'a, to nie jestem zbyt wymagająca :P Nie chciałabym niczego do stylizacji włosów, brwi, żadnych cieni do powiek ani nic do pielęgnacji twarzy, bo pierwszych trzech rzeczy nie używam, a tej ostatniej mam pod dostatkiem :P Chętnie przygarnę coś do pielęgnacji ciałka i włosów, jakąś fajną nowość książkową ( np. Evansa z jemiołą w tytule :P ), jakąś nową hybrydkę czy coś z biżuterii, najchętniej coś na szyję :D Ze skrzynki mandarynek też się ucieszę :P  I szpilkami od Louboutin'a też nie pogardzę :P"

- najlepsze są te Louboutiny - dobrze, że teraz wszystko made in china ;p

Chętną kobitkę proszę najpierw o zgłoszenie w komciu - kto pierwszy ten lepszy ;p jak nie to ta "świeżynka" padnie ofiarą Hello Kittowego boxa :D

I tym oto przydługim wstępem dochodzimy do sedna sprawy - czyli jak to było w tym miechu u interendo z boxami?

No cóż nie będę szokować i nie będę czarować - było umiarkowanie i przyzwoicie ( jak na mnie)

Choć zdradliwy szatan shinybox kusił mnie różnymi promocjami - Hello Kitty nie złamała się ^^ hahah - normalnie przybiłam teraz sobie piąteczkę - BRAWO JA! 

Zacznę więc od innego dziecka tego potwora a więc MITYCZNEGO INSPIRED BY , bo choć zaczęłam już wierzyć, że to pudełko nie istnieje , to jednak jak niewierny Tomasz zostałam zaskoczona tą "Hiobową Wieścią" - kiedy w sierpniu niespodziewanie pobrali mi kasę z konta xD nom inaczej nie umiem tego nazwać :D


Jak to powiedziała Fancy "myślałam, że oni tak długo czekają z tą edycją , bo będą jakieś farejwerki" , a tu... W sumie GÓWNO xD

Hahahah - powiało "lekko" tak leciutko nieświeżym smrodkiem recyklingu ( coś ala zapach zgniłych jaj z celulozy ;p. Gdyż ponieważ w boxie ChM znalazłam pędzel PIXIE z BOXA ANETY ZAJĄC z 1 edycji i jeszcze w paru innych inne są recyklingowe zbuczki ;) ( na szczęście NIEopatrznie zostawiłam tylko ją w subskrypcji ;p - normalnie "JEZUS SMARIA PESZEK"

Box nie jest jednak totalną klapą według mnie - taka sobie mała kiszka. Gdybym kupiła go w cenie klasycznego shiny nie byłoby tak źle , ale za 109zł - to niestety dupy nie urywa ( no chyba że kupka stresówka z wściekłości ;p

Pogrupowałam zawartość w ten sposób, że odzwieciedla poziom mojego zadowolenia czyli:


-Bardzo spodobała mi się książka - bo nawet jeszcze nie wyszła a jestem łakoma na książkowe pozycje w tym wszelkie poradniki stylowo-modowo-mieszkaniowe ;p

-.Ucieszyłam się odżywki w piance pod prysznic ( starałam się dostać do grona ambasadorów z everydayme ale niestety wymiękłam w dodatkowej rekrutacji przy pytaniu " czy zaprosiłabyś do siebie do domu przedstawiciela pantene i przeprowadziła z nim wywiad" - nooo sorry , ALE NIE ... Pytanie przed byłoby czy POJECHAŁABYM DO PANTENE I PRZEPROWADZIŁA WYWIAD... - też sądzę, że 2 odżywki nie są warte aż takiego poświęcenia i płaszczenia się żeby je otrzymać ;p )

-Herbatka to miły dodatek zwłaszcza, że ta jest całkiem przyjemna, ładnie zapakowana i ma aromatyczny zapach ( niestety w smaku jest mało intensywna i rozczarowuje mnie tym bardzo zwłaszcza za cenę prawie 40zł - NIE dałabym, niemniej cieszę się, że mogłam jej skosztować ^^)

MNIEJ ZADOWOLONA , ALE JESZCZE UJDZIE JESTEM Z:


- recyklingowego pędzla z którym za bardzo nie wiem co zrobić , bo Fancy uświadomiła mnie że to pędzel typowo do podkładu mineralnego ( KTÓREGO NIE MAM - a niestety shiny nie wpadło na to, żeby dołączyć chociaż próbkę - bo to nie chillbox, który dba o boxy od A do Z xD. Nie mniej Fancy jest na niego chętna więc się nie zmarnuje :) 

-Peeling z Bielendy - hem... bym powiedziała. Nie jest źle , ale no sorry jesteście pewne, że ChM , która chodzi w płaszczach z Aryton, butach Laboutina itp. używa akurat peelingu za dychę z bielendy? No właśnie... Absurdalne, ale  interendo takie rzeczy używa - nie zmarnuje się ;D

NO I TOALNE KWACHY:


- lakier golden rose- nie twierdzę, że firma jest zła , ale czemu ZNOWU lakier ? Nawet moja mama go nie chce xD Czemu nie mogło być w tym boxie matowej pomadki lub hiciarskich kredek do ust, które są na mojej WISHliście , tylko beznadziejny KOLEJNY lakier do paznokci , którego i tak nie użyję, bo mam hybrydy i na akrylu czyli permanentnie - zmiana stylizacji następuje raz w miesiącu, ale nie na goldenrose...

- ŻEL DO BRWI z DELIA . Ekhm... nooo to jest rzecz, która pasuje mi jak pięść do nosa... Czemu? Ano Matka Natura w swej hojności i dobroci nie pożałowała  mi pięknych, gęstych, dobrze zarysowanych i PRZEDE wszystkim NIE wymagających praktycznie żadnej pielęgnacji brwi ( poza lekkim wyrwaniem kilku niesfornych włosków) 

No i naprawdę ChM używa akurat Deli ? Tak jak 2 inne autorki? hahaha xD

W tym boxie nie ma za bardzo ChM. Jest bida z nyndzą... 

Tyle w tym temacie

Teraz będę pluć jadem w mojego ostatniego beG.


Tak tak, doszło do tego, że beG tak mnie wkurzyło, że mam go po dziurki w nosie ^^.

Gówniana edycja w ładnym opakowaniu tzw. gówno w papierku xD

A czemu? Miniatura, miniatura poganiana miniaturą.... Dostałam KOLEJNY śmierdzący olejek do kąpieli z VINTAGE ( był już w marcu !!!!) - babcia dostała w prezencie ;p ( NIEDOBRA JA ;p) . Nawet skinowa maska tego nie ratowała , bo pech chciał, że dostałam akurat tę którą lubię najmniej ( a wręcz NIE lubię i unikam) ;(

Czyżby Wszechświat chciał mi coś powiedzieć?

Pomachałam więc na pożegnanie beG środkowym palcem i czekam na mega WYPRZ jak to mają w zwyczaju - wtedy może kupię.

CHILLBOX


<3 ( tyle w temacie) więcej komentarza nie trzeba , kupiłam subskrypcję na 3 miechy :)) Jedyne o co bym się mogła czepnąć to książka - nie przepadam za thrillerami ,ale tak jak nie każdy przepada za fantasy ( choć nie znoszę Władcy Pierścieni...).


Na koniec zostawiłam sobie Wisienkę na Torcie :)) I boxa , który wywołał ogromny uśmiech na mojej twarzy , a więc mój ukochany i wyczekany "LUCKY BOX by TERRI" ^^

Odpakowywanie go sprawiało mi frajdę - mimo iż sama Terri stwierdziła , że "NIE UMIE PAKOWAĆ" , jak dla mnie było bardzo dobrze ;) 

Kwintesencją całego opakowania była ta grafika:



Wydaje mi się, że gdyby Terri była kosmetykiem , to własnie takim drapieżnym różem (WCALE NIE LAKIEREM DO PAZNOKCI!!) . W każdym bądź razie akurat to cudeńko podbiło moje serce :D

Wewnątrz było pełno kolorowego sianka - bo Terri kocha sianko i wszystko było opakowane bibułką jak cukierki :) Fajnie się je rozdzierało na strzępy ( Hello Kitty jak każdy kot kocha ostrzyć sobie pazurki). Uwielbiam też czytać sobie zwinięty w rulonik i przewiązany wstążeczką liścik od Terri :) (łezka się w oku kręci ^^, ale Wam nie pokażę , bo pokazywałam jak byłam mała i to za pieniądze xD - żartuję oczywiście ;p

P.S ten róż to chyba PUPA :D

Cóż było wewnątrz?



Mniamuśne pyszności , które pożarłam natychmiast , bo wiedziałam ,że mam w domu pasożyta ( który od razu jak zobaczył je to podszedł zobaczył , że to papierki i skwitował : "zeżarłaś wszystko sama" - hahaha a jakże i jeszcze oblizałam się ;p

Wosk o zapachu żurawiny ekhm... no wiecie jaki jest mój woskowy stosunek do stosunków ;p Nie mam nawet kominka ( Terri wiedziała o tym oczywiście i powiedziała, że może zastanowi się jak będę grzeczna xD - no to chyba w przyszłym życiu xD


Terri stwierdziła, że są wewnątrz głównie peelingi - ale ja lubię peelingi i nie mam nic przeciwko ^^

- Tutti Frutti - to jest coś co będę używać gorąco i namiętnie ;p bo jest idealny nie tylko jako peeling, ale i żel do kąpieli ;p

-peeling enzymatyczny z lirene - no niestety nijak się ma jego działanie do peelingów Azjatyckich ale fajnie, że przynajmniej mogłam się o tym przekonać bez wydawania kasy ;p

- peeling od bani Agafi - przygraniam banię a jakże w końcu mój baniowy debiut ;p wziełabym od niej wszystko xD bo wszyscy zachwalają a ja jeszcze nie miałam ;p

-maseczka tołpa - lubię maseczki ^^ a z Tołpy miałam w sumie jedną rzecz więc chętnie przetestuję ^^


-Mask sheet etre belle - poszedł dzisiaj w ruch bo wczoraj byłam na peelingu kwasowym i potrzebuje intensywne nawilżanie ;p jak wiecie jestem fanką mask sheetów - nigdy za wiele :D

- przepięknie pachnąca babeczka do kąpeili - będzie mi jej szkoda ;( tak pięknie pachnie i tak słodko wygląda :))

-Mleczko z arniką z sylveco - bardzoooo mni cieszy :D mam w planach przetestować wszystko z sylveco ;p Dzięki wygranemu konkursowi trafił do mnie lipowy płyn micelarny, szampon pszeniczny, balsam do włosów myjący i odżywka ;p , chcę przetestować wszystkie produkty z sylveco więc jest radocha <3

- Aloespwy żel pod prysznic ^^ to też coś co raczej nikomu się nie zmarnuje ;p


Włosprodukty <3 - nic z tego nie miałam :D radocha tym większa :D

-bania Agafi maseczka drożdzowa - to jest legenda ;p w końcu się dowiem jak to z nią jest :D

-KALLOSz latte ;p ( kolejny hicior, ktorego nigdy nie miałam - ja w sumie żadnego kalosza nie miałam więc chętnie przygraniam ;p

-jakiś rosyjski olejek - nie wiem co to bo niepajemajem ale i tak się cieszę ;p

-no i słynny liścik ;)



Bardzo Dziękuję Terri za miłą niespodziankę <3 :***


P.S Dzisiaj żegnam Was inną niż zwykle Hello Kitty , bo taką slitaśną pochodzącą z kalendarza - niespodzianki, który dostałam od Berdever <3 - no powiedzcie, że jest zajebiaszcza :D W przyszłym roku na być kalnedarz ze zdjęciem Berdever zamiast łebka Kitty i będzie - HELLO Berdever - limited edyszyn i tylko dla wybrańców :D

75 komentarzy:

  1. Ja co do pudełek nie mam doświadczenia, dlatego na miołajki nie chcę nikomu zepsuć humoru. Pozwolę innym, poczekam może z rok.; D
    Te firmowe boxy się psują. Tak samo zresztą obsługa. Najpierw akcja z shiny, teraz te powtórki z BeGlossy. Chyba dlatego zrobili te sześć godzin marek, żeby się pozbyć zapasów.;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ja też jestem początkująca, ale chciałabym spróbować :)

      Usuń
    3. Ja wszystkich zapraszam :))

      Usuń
  2. A ja się chętnie dołączę do mikołajkowego projektu :)
    Pudełek Inspired by postanowiłam nie zamawiać w ciemno, tylko dopiero po ujawnieniu zawartości (i najlepiej na wyprzedaży, bo pewnie taka będzie).
    Chillboxa zamówiłam sobie na listopad - taki mały prezent urodzinowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoczko - już parkę dla Ciebie mam ^^ zapraszam do grona mikołajkowych boxiarek ;D

      Usuń
    2. Dziękuję, zaraz naskrobię co nieco na maila :)

      Usuń
  3. Mówiłam Ci kochana- zawsze do mnie mozesz dołączyć szukających pary, bo śmiało mi wyjdzie jeszcze jeden box:). A moze ktos chce dobrowolnie? Rozszalałam się z zamówieniami i mam.., no mam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnych nie widac ale i tak poza zasadniczym boxem bedzie box From Malkontentka with love..;). A trafi... No trafi gdzie powinien:)))

      Usuń
    2. HAhaha a będzie tam chociaż odrobina Jany ? Sisi ja Ci na pewno zrobię światecznego boxa więc nie płacz ;D

      Usuń
    3. Oj Pat- dla Ciebie Mikołaj juz dawno zamowienie zrobił. A jak myslisz, dla kogo niby ten malkontencki box;)

      Usuń
    4. hahaha no to żeśmy się dogadały xD bo ja i tak bym cośtam Ci wysłała :D

      Usuń
  4. Ja też się chętnie dołączę, bo pomysł super :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też się bardzo chętnie dołączę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam^^ - jak jesteś chętna to napisz do mnie na maila : interendo@wp.pl swój adres i jakbyś chciała lub NIE chiała żeby wyglądał box żebym mogła zamieścić w poście :) Jest dużo nowych chętnych i skręcenie parki nie bedzie trudne :D

      Usuń
  6. Aktualnie używam maski Kallos Latte i u mnie na włosach sprawdza się bardzo fajnie, podobnie jak wersja keratynowa :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mintelegance niewymagająca zupełnie jak ja:D A te boxy mnie już wkurzają bo często zawartość odbiega od wyobrażeń. A inspiredby ze swoim ociąganiem to już przebija wszystko:P zawartość mi się podoba, ale nie za tą cenę.
    Ciekawa byłam co będzie w Chillu z GoCranberry bo lubię tą markę, ale micel by mnie nie urządzał;) choć Chill i tak wypada najlepiej niewątpliwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie szczerze mówiąc po cichu liczyłam że to będzie ten Twój olejek - go argan ;p mam na niego smaka :D

      Usuń
  8. Chętnie bym dołączyła, bo akcja jest świetna, niestety nie wiem co i gdzie będę robić nawet jutro ;) Więc wolę się nie oferować bez pewności że się wywiążę

    Ale ja Ci zazdroszczę Kochana tych wszystkich paczek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za pędzel z Pixie oddałabym życie. nie zmarnuj tego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no niestety Fancy była pierwsza inaczej poszedłby w Twoje ręce :)

      Usuń
  10. Inspiredby rzeczywiście zalatuje gównem...shinybox i beG się również nie popisali po raz kolejny, i cieszę się ojj na prawdę się cieszę że zrezygnowałam z tego chłamu. Jak zobaczę dobrą zawartość wtedy kupię;p Chill miałam pierwszy raz,bo ja zakręt jestem i wiecznie za późno się budziłam z zakupem go, w końcu jednak się udało - -i jestem bardzo z tego faktu szczęśliwa. A najlepszy jest Lucky box by Terri !

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak taki różowy i panterkowy róż to ja haha jeszcze na dodatek PUPA :D
    Dobrze, że wszystko przetestujesz. Co do olejku ... też ze wschodu ale nie tak dalekiego jak hello kity, bardziej matrioszki :P Lubię rosyjskie... peeling bani miałam i pochłonęłam go szybko, o drożdżowej nawet nie wspominam. Ten peeling Lirene taki nie do końca byłam przekonana ale go władowałam, jak coś daj komuś.

    Inspired by no... kiepsko! Może kupię któreś jak będą wyprzedaże :D

    Co do mikołajek... jak ktoś chce i ma ochotę mogę zrobić jeszcze boxa... :)) Coś ostatnio wolę to ręczne niż komercyjne.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale BeGlossy dowalili znowu, pudełka ostatnio mega słabe... cieszę się też, że zrezygnowałam z Inspired by, bo bym się mocno wkurzyła, jakbym zobaczyła zawartość
    za to Chillboxik miodzio :D no i super pudło od Terri :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe no nie da się ukryć że adrenalina mi wzrosła ;D

      Usuń
  13. Słynne boxy ostatnio lecą na łeb, a te Inspired to dopiero porażka. Już widzę, że te panie używają tych kosmetyków, które tam się znajdują.
    Bardzo jestem chętna na stworzenie takiego boxa, ale nie jestem pierwsza lepsza jak widzę :) Pamiętaj jednak o mnie przy takich akcjach. Uwielbiam robić prezenty! A może jest jeszcze ktoś chętny do pary? Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jest tyle chętnych babeczek do działania , że nie ma problemu ^^ znajdę Ci parkę bez problemu !

      Usuń
  14. Te wszystkie Shiny i Glossy to się powoli robi... A nie, to już jest takie "żenuła" że koń by się uśmiał :D pamiętam, jak dopiero zaczynałam odkrywać, że coś takiego jak Blogspot w ogóle istnieje i jak widziałam jak dziewczyny pokazują zawartość pudełek to chciałam mieć każde, a teraz... Wszelkie komentarze są zbędne ;D
    PS. W podsumowaniu października chciałam napisać o LuckyBoxie, żeby wszystkich pozżerało z zazdrości, że się nie zgłosili, więc mam nadzieję, że się nie pogniewasz za małą pożyczkę zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cieszę się, że zrezygnowałam z Inspired By bo nieźle bym się wkur... :P
    BeG tez juz nie zamawiam od poprzedniego niewypału :p
    A ten boxik od Terri świetny! Ten róż z Pupy od dawna mi się podobał *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe ja czasem się zastanawiam co ten kto nazywał tę firmę brał xD pupa xD

      Usuń
    2. Hahaa wiem! Też mnie to bawi :'D xD

      Usuń
  16. Ja tu dumam, czy się zgłaszać, a już tyle chętnych. Foch!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz kogoś Ci skręcę :D

      Usuń
    2. Napiszę mejla do końca dnia. :)

      Usuń
    3. do mnie możesz dokoptować, żaden problem zrobić jedno czy dziesięć pudełek:P

      Usuń
  17. Przeglądam od dłuższego czasu zawartość tych pudełek komercyjnych i z shiny podobało mi się tylko lipcowe, beglossy żadne, a jak zobaczyłam zawartość październikowego chillboxa... pozazdrościłam wszystkim i od razu zakupiłam listopadowe - moje pierwsze pudełko! :D w sumie będzie to drugie, pierwsze pudełko dostałam od Ciebie przecież :D
    Pudełko od Terri wygląda świetnie. Jednak co jak co, ale takie spersonalizowane pudełka wychodzą najlepiej i są od serca, a nie od tego, aby hajs się zgadzał :D
    Co do mikołajkowego pudełka niespodzianki, widzę, że pierwsza bym nie była ze zgłoszeniem, ale akcja mi się jak najbardziej podoba. :) Może w tym roku podpatrzę, jak to się rozwinie i za rok się zgłoszę i nauczę ładnie pakować (bo nie mam takiego talentu jak Ty, nie wiem czy wyszłoby mi choć w połowie tak ładnie xD).

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojojoj masakra z tymi boxami, a recykling jest poniżej pasa! Choć ja akurat jestem w tej sytuacji, że podkład mineralny mam, a pędzla do niego nie :D
    Tak czy owak zdecydowanie uważam, że takie robione przez nas są o niebo lepsze niż te wszystkie glossy i shiny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe no widzisz a ja na odwrót ;p i z tego co widzę chętnych dziewczyn na niego też nie brakuje xD a już Fancy obiecałam :D

      Usuń
  19. Ja też bym chciała wziąć udział w Mikołajkach, chociaż nie mam doświadczenia i nie chcę nikogo rozczarować :<
    Boxów nie zamawiam - czasami mnie kusi, ale jak potem widzę co tam wsadzają to nie żałuję :P Raz zamówiłam beglossy i udało mi się trafić w bardzo fajne pudełko (sierpień), ale następne, którego nie zamawiałam było bardzo kiepskie.
    Chillbox jest cudny, chociaż na zakup się jeszcze nie zdecydowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak się cieszę, że dla Minti ktoś się znajdzie! :) Super :) A z pudełeczek najlepszy Chillbox i to od Terri, reszta to... :/ A takimi pędzlami jak ten, to ja nakładam bronzer :P Nie tylko do minerałów on się nadaje, sprawdziałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pędzel ma taką cudną szatę graficzną, że bym go pokochała bez problemu :D Nawet dwa :D A co do boxów, to ja jakoś też mam taki niepokój pod wierzchem, że rozczaruję swoją "ofiarę" ;)

      Usuń
    2. Noooo i widzię że przybędzie nawet nowych parek :D kurczeee no spóźniłaś się już obieciałam go Fancy ;p inaczej "dopchnęłabym" Ci go do boxa :D

      Usuń
    3. Ja to wiecznie spóźniony i nieogarnięty egzemplarz, nie dziwota :P A taki ładny był! :D

      Usuń
  21. Z drugiej edycji inspired by wyszła kompletna kicha - chociaż jak bedzie taka przecena jak po pierwszej to kupię wendzikowską, jakoś najbardziej mi się spodobała póki co :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To jest bardzo fajna inicjatywa, podoba mi się! :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja bym mogła być parką ;P pędzel Pixie to bym chciała ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to da się zrobić ^^- w sensie dobrać Ci parkę ;D

      Usuń
  24. Ja pewnie bym się z drugim boxem też wyrobiła ale moje boxy nie są kosmetyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe wygląda na to, że prawie wszyscy by się wyrobili :D

      Usuń
  25. Oj inspired by mnie bardzo zawiódł...boję się, że ten projekt niedługo umrze. Chociaż jak mają wysyłac takie rzeczy to może lepiej, żeby to byla szybka śmierć...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że z takim podejściem do sprawy raczej nie mają czego szukać i się nie utrzymają

      Usuń
  26. 0.0'' ..masa chętnych do mikołajek by Kitty! A ja już zaczynałam mieć wyrzuty sumienia, że odmówiłam i teraz do pary będzie Ci brakować 'xd
    Box by Terri najlepszy z przedstawionych.._^_" kobietoo.. chyba jesteś największą box'iarą jaką znam! toż co chwilę masz dostawy jak w super markecie xD raczej ''boxo-markecie'' XD ale to dobrze, dobrze <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Pędzel do minerałów jest fajnym pretekstem, żeby ich spróbować. Ja jestem zachwycona, szczególnie tymi od Lili Lolo. Ale tak podsumowując ostatnie boxowe edycje, to jakoś nie zachwycają. Dobrze, że Terri uratowała sytuację. No ale taki box od serca to inna bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Moje zdanie o InspiredBy znasz - wietrzenie magazynów to raz, dwa że nagła miłość do Delii jest podejrzana. Nie postarali się. Powinni wynagrodzić czas oczekiwania na pudełka, takie opóźnienie, a oni dają takie nieciekawe zawartości... Pędzel by mnie bardzo zadowolił, ale jeden pędzel pudełka nie czyni (tym bardziej, że był dostępny w makijażowym ShinyBoxie i u Anety Zając w poprzedniej edycji). Lecą sobie w kulki i wydaje mi się, że stracą wiele klientek, czego w sumie im życzę. Bo to jest kupa kasy. Po części zmarnowanej. Mam nadzieję, że w boxowym podsumowaniu listopada będzie lepiej ;) Terri - najlepsza robota :D A co do naszych mikołajek to tak się jaram, że już nie mogę ^^ prawie skończyłam boxa dla mojej Sandrowej parki <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Faktycznie takie mizerne cosik ;) Wisienka tylko fajowa :)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Powiemy tak.... od iloci kosmetyków mamy zawroty głowy! xD
    Dobrze, że chociaż trochę słodkości się pojawiło xD

    OdpowiedzUsuń
  31. Gdybyś dla kogoś jeszcze nie miała pary to się zgłaszam :) Co prawda ostatnio nie miałam czasu na bloga, ale na Insta czasem się udzielam ;) W razie czego jutro mogę napisać coś więcej o sobie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Może "Inspired by Jezus Maria Peszek" to byłby jakiś pomysł na coś nowego i świeżego w świecie boksów "sygnowanych przez"? ;-)

    Korcą mikołajkowe akcje, ale w grudniu zawsze mam takie urwanie gitary, ze boję się w tym czasie czegoś podjąć, ze zawalę albo zrobię "bele jak"...

    OdpowiedzUsuń
  33. zatem owocnych poszukiwań moja droga!! :) i funu z zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  34. oraz zgłaszam, że Twoje TOTALNE KWACHY ;-) są również moimi kwachami niestety:PP

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 interendo , Blogger