DERMO FUTURE PRESCISION INTENSYWNY WYPEŁNIACZ ZMARSZCZEK BEZ WSTRZYKIWANIA


No cóż...  Wbrew pozoru mimo młodego wieku problem zmarszczek sięgnął  i mnie xD . Nie, niee... Nie mam kurzych łapek ani niczego takiego ;p , moim problemem jest zbyt bogata mimika ;p . A dokładnie - marszczę czoło. Marszczę nawet o tym nie wiedząc i mam już marsowe czoło. 2 wyraźne poziome linie wkurzają mnie tak mocno i tak bardzo, że naprawdę zastanawiałam się już nawet nad botoksem. Generalnie problem tych linii to nie tylko kiedy intensywnie "myślę" , on tkwi we mnie cały czas.

Wiecie o co mi chodzi? Te bruzdy postarzają. Są trochę jak piętno i manifestacja upływającego czasu. Organizm zaczyna się starzeć od 25 roku życia. O kurczee ... ja już niedługo będę mieć 27 ;(( chociaż mentalnie zatrzymałam się na 18 hihi :D 

Dlatego kiedy Michał z bloga "Twoje źródło urody" napisał, że w tym miesiącu do testowania jest wypełniacz zmarszczek bez wstrzykiwania Dermo Future Precision bardzo się ucieszyłam :D hahaha ;p I tak miałam w planach inwestycję w cuś podobnego tylko jak to ja - rodem z Azji - sidmool ma w swojej ofercie serum o podobnym działaniu :) , no i serum SYNake z It's SKIN ( choć w tym wypadku substancja jest inna).

Głównym składnikiem Dermo Future jest Acetyl Hexapeptide-8 czyli słabsza pochodna jadu kiełbasianego stosowanego w botoxie . Przewagą Acetyl Hexapeptide- 8 jest to , że w przeciwieństwie do botoksu działa już NA powierzchni skóry , nie wymaga wstrzykiwania i działań inwazyjnych, do tego jej działanie nie upośledza całkowicie mimiki twarzy. W skrócie - działa krócej i wymaga regularnego stosowania dla efektu.


Stosowanie wypełniacza NIE upośledza też czucia ani tym podobne. Powiedziałabym, że po nałożeniu czuć coś w rodzaju lekkiego chłodu podobnego do znieczulenia ale efekt szybko zanika. Ma przyjemną lekką kremową konsystencję i szybko się wchłania NIE zaburzając makijażu ( w sensie nie roluje go, ani nie skraca czasu jego przydatności ) .


Osobiście bardzo spodobało mi się opakowanie ;p w formie strzykawki :D Szczerze mówiąc jak na nie patrzę to czuję jakbym przeniosła pracę do domu hahaha - jestem lekarzem więc moje skojarzenia jak najbardziej są trafne ;p 


Opakowanie strzykawka ma też inną zaletę - mianowicie podziałkę dzięki czemu same możemy dokładnie określić ile preparatu chcemy wydozować ( w opakowaniu jest 10ml ). Tłoczek chodzi lekko i działa na zasadzie próżni i co najważniejsze - na ściankach nie pozostaje ani kropelka cennego preparatu ( nie muszę bawić się w rozcinanie i grzebaniem paluchem w środku :D


Co obiecuje producent?


NATYCHMIASTOWE WYPEŁNIENIE I ZAMROŻENIE ZMARSZCZEK
EFEKT BOTOKSU
WYGŁADZENIE ZMARSZCZEK W 5 MIN

Wypełniacz zmarszczek w formie kremu, wypełnia i zamraża zmarszczki.

Innowacyjny preparat, rewolucyjna technologia przeciwstarzeniowa pozwala na natychmiastowy, błyskawicznie skuteczny efekt młodszej skóry.
INTENSYWNY WYPEŁNIACZ ZMARSZCZEK został określony jako najmocniejszy krem przeciwzmarszczkowy, który działa głęboko i błyskawicznie, zmniejszając oznaki starzenia się. Zawiera innowacyjny kompleks 3–HER RAPIDWRINKLE, który działa jak botox. Zapobiega wiotczeniu i utrzymuje nawilżenie skóry.
Wypełniacz natychmiastowo odżywia cerę, zmniejszając widoczność zmarszczek, co czyni ją gładką i świeżą.


Regularne stosowanie INTENSYWNEGO WYPEŁNIACZA ZMARSZCZEK zapewni skórze wiele korzyści:
– znacznie zmniejszy widoczność zmarszczek;
– spłyci zmarszczki od wewnątrz;
– spowolni powstawanie nowych linii i bruzd;
– ujednolici cerę;
– zlikwiduje rozszerzone pory;
– zwiększy gęstość i elastyczność skóry;
– wyrówna koloryt skóry, usuwając przebarwienia.

Każdy rodzaj skóry, szczególnie dojrzała. Sińce i worki pod oczami. Może być stosowany z makijażem i bez niego.

Jak jest w mojej opinii?

Powiedziałabym, że całkiem nieźle. Dermo Future Precision intensywny wypełniacz zmarszczek   kosztuje 59,90 zł za 10ml i uważam, że jest wart swojej ceny. Stosowanie i aplikacja nie jest męczące i nie stanowi przykrej konieczności. Zauważyłam przede wszystkim domknięcie porów ( bez zapychania ich a to dla mnie bardzo ważne- mam bardzo chimerną cerę w tym temacie ) i faktycznie - bruzdy choć nie znikają całkowicie , to są mniej widoczne i moja twarz nie wygląda na aż tak "zmęczoną życiem", co do kolorytu trochę nie mam zdania - stosuję regularnie serum z witaminą C ( też z DERMO FUTURE pisałam o nim TU! naprawdę świetny preparat i jak się skończy zainwestuję w drugie opakowanie) więc moja cera kolor i tak ma równomierny, podobnie z elastycznością - myślę, że jestem jeszcze za młoda, żeby zauważać różnicę ;p . Stosuję od około miesiąca codziennie i mam jeszcze połowę strzykawki, więc sądzę, że starczy na drugie tyle, ciekawi mnie jak będzie sprawować się w dłuższej perspektywie :)

Wypełniacz jest dostępny TUTAJ! 
Znacie blog Michała "Twoje źródło urody" ? Serdecznie zapraszam Was do jego poznania :) . 




37 komentarzy:

  1. ja to się boję takich kosmetyków :D nie wiem czemu haha

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt, ale raczej nie zainwestuję bo jeszcze nie męczę się z głębokimi zmarszczkami...no chyba że mimicznymi na czole ale na razie daję sobie z nimi radę naturalnymi preparatami.

    Co do serum z Sidmoola, to jego skład został zmieniony i już nie zawiera puerari (substancji odpowiedzialnej za wypełnianie). Wiem, bo załapałam się na jedną z ostatnich sztuk na Ebayu :(( Obecnie, serum poprawia jedynie elastyczność skóry.

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buuuuu .... to nie kupię ;( normalnie lipa z tym sidmoolem ;(

      Usuń
  3. ja mam czerwone, ono jednak jest w tubce. Ale nie lubię go, klei okropnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie to ma lekką i niekleistą konsystencję - też nie lubię się kleić ;(

      Usuń
  4. Boje się takich rzeczy. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałam się nad takim serum z Bioliq, bo moje bruzdy na czole też mnie doprowadzają do szału :P
    Chciałam napisać, że to z Bioliq jest tańsze, ale jest też dużo mniejsze więc ostatecznie cenowo wychodzi sporo drożej niż ten Dermofuture.

    OdpowiedzUsuń
  6. za bojąca jestem na takie eksperymenty :D

    OdpowiedzUsuń
  7. zastanawiam się nad tym wypełniaczem, bo wkurzają mnie zmarszczki wokół ust :D a Michała znam, spoko gość :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też już mam takie cudne kreski na czole :/ i też ich bardzo nie lubię... zainteresował mnie ten preparat ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kresek na czole nie mam, bo jakkolwiek dziwnie to zabrzmi nie umiem go marszczyć! :D Za to koło ust mam dwie cudowne zmarszczki, tak to już jest jak człowiek za dużo kielczy :D
    Czeka mnie jeszcze parę lat życia wolnego od takich preparatów, później zobaczymy jak to będzie... Urode mam po mamusi, która w wieku 48 lat wygląda na 30 (i wcale nie przesadzam), tak więc całkiem możliwe, że problem zmarszczek będzie mnie omijał przez dłuższy czas :3 Chociaż teraz akurat nie jest to fajne bo mając 20 lat wyglądam na 15, a bez makijażuy to już w ogóle jak taki niedorozwój XD

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale superowe opakowanie :D też mam te krechy na czole... są najbardziej widoczne wtedy gdy zapominam o regularnym masowaniu czoła ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale superowe opakowanie :D też mam te krechy na czole... są najbardziej widoczne wtedy gdy zapominam o regularnym masowaniu czoła ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się szykują dwie pionowe między brewkami. Jeśli chodzi o czoło, raczej muszę się rozejrzeć za czymś, co wzmocniłoby skórę. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Opakowanie jest wspaniałe☺ kurczę ten post przypomniał mi ile mam lat hehe☺ jak ten czas szybko leci

    OdpowiedzUsuń
  14. Opakowanie jest wspaniałe☺ kurczę ten post przypomniał mi ile mam lat hehe☺ jak ten czas szybko leci

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie. Sama nie borykam się z głębokimi zmarszczkami ale chętnie zakupię mamie na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No to Ci się trafiło ;) zabawna strzykawka, całkiem ciekawie to wygląda ;) Ja mam znów mimiczne od uśmiechu - i na co mi to było, mogłam się smucić xD A jako, że za dużo nie myślę, to czoło mam póki co gładkie :P Nie no, myśleć myślę, ale same głupoty. No w każdym razie skoro taki dobry efekt to hm...a na ile starcza?

    OdpowiedzUsuń
  17. Sprawiłabym takie mamie ;) Ta strzykawka jest ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na szczęście jeszcze nie mam problemów ze zmarszczkami, chociaż czasami się łapię na marszczeniu czoła ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Całe szczęście, że jeszcze nie musze takich cudów używać. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładne pazurki! :D Co do produktu, dobrze że nie ma strzykawki bo ja się boję takich wynalazków haha
    Mam błyszczy tej marki i taki sobie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda poważnie. Super , że jest efekt.

    OdpowiedzUsuń
  22. O to coś dla mnie :) Ja już zaprzyjazniłam się ze swoimi zmarszczkami i cały czas sobie wmawiam, że to przez to że gębą mi się cały czas cieszy . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Oho niedobrze mieć zamiłowanie do strzykawek, nawet jeśli jest się lekarzem... to trochę niebezpieczne dla otoczenia xD Ale fakt opakowanie bardzo ciekawe no i przede wszystkim działanie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam taką jedną zmarę co spędza sen z powiek, może by pomogło.......

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne te nowości ze Skin7. Je chciałabym wypróbować bez dwóch zdań. Natomiast do strzykawki DermoFuture jakoś nie miałam przekonania. Ale mnie zaintrygowałaś...Ciekawa jestem efektów na swojej twarzy, więc pewnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mojej mamie pewnie by się spodobało, lubi takie gadżeciarskie opakowania :) Poza tym sama siła sugestii dobrze na nią działa. muszę się za tym rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Strzykawka :) przestraszylas mnie za 13 dni kończę 25 lat ... zacznie sie starzenie ;) ..; (

    OdpowiedzUsuń
  28. Kupiłam u dystrybutora "Tenex" stosuję codziennie od dwóch tygodni i nie widzę żadnych efektów. Mam nadzieję, że w końcu pojawi się coś dobrego. Tak czy inaczej napiszę ...

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja zakupiłam ten wypełniacz dzisiaj zobaczę jakie będą efekty,czy wyrzucenie kasy w błoto. nie oczekuję natychmiastowego efektu bo taki efekt to tylko po botox ie ale chociaż troszkę zmniejszy moje zmarszczki

    OdpowiedzUsuń
  30. witam ;) sama testuję, jest nawet dobry. Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  31. wypróbowała i są to pieniądze wyrzucone w błoto. Po nałożeniu wypełniacza puchnie ciało wokół zmarszczki, która zostaje na swoim miejscu a opuchlizna wokół sprawia że zmarszczka jest jeszcze bardziej widoczna i wydaje się być głębsza. Nie polecam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 interendo , Blogger