Happy Birthday toooo yooouuu.... Tak tak, znowu się zestarzałam xD let's do something wonderful :D
Hahaha falstart ;p Urodziny miałam 10.03 ;p ale wtedy nie miałam siły pisać posta xD Zresztą prawie pogryzłam mój aparat, bo zrobił mnie w jajo, albo w sumie na szaro , bo przez 2 h robiłam sobie grzecznie zdjęcia i zadowolona z siebie, że wszystko ładnie cudnie obfociłam wkładam kartę do lapka i dostałam oczy jak spodki - NIE MA ponad połowy zdjęć wrrrrrr........ Obraziłam się na aparat zostawiłam wszystko na środku pokoju i poszłam sobie spać , a co foch z przytupem! (bo ja jestem księżniczką xD
Wierzcie mi jak zobaczycie tę ilość, którą zostałam obdarowana PRZEZ WAS to sami będziecie wiedzieć , że można dostać wścieklizny jak większość się NIE zapisze tylko wszystko trzeba robić jeszcze raz wrrrrrr..... Chociaż to bardziej po psiemu jest , koty chyba robią bardziej coś ala phhhhhhhhhhhh... :D
Ten post pisał się pisałsiępisał i jeszcze raz pisał... Co próbowałam go napisać to ciągle coś dochodziło w moje łapki ( powodując jeszcze większe zdziwienie ) . Złota sentencja mojej Mamusi:
"Patrycja Ty nigdy w życiu nie dostałaś tylu prezentów" - true story xD
Na początek wstawiłam Wam zdjęcie z pędzlami Hakuro , które dostałam od Fancy :p hiihihi wreszcie na jestem już tak <pędzlo-uboga> xD , do tego musicie wiedzieć, że 10.03 po powrocie z kina do domu bezczelnie zakupiłam na minti najnowsze ZOEVA z metalowymi złotymi trzonkami ;3 normalnie mam miękkie nóżki jak o nich myślę :D i czuję, że dostaję delirki im bliżej są mnie :D
Razem z Fancy, Yuki Nishimurą i Ann spotkałyśmy się osobiście , bo mieszkamy w tym samym województwie xD ( no tak to prawie jak w tym samym mieście na blogerskie odległości) , no może poza Ann , ale ona zmotoryzowana jest ;p i przyjechała do mnie autostradą xD . Żeby było śmiesznie spotkałyśmy się u mnie na prawie 3 tygodnie przed deadlinem xD , bo inaczej nie miałam czasu ;). Naprawdę dużo pracuję. Pracuję tyle, że dni zaczynają mi się zlewać i tracę rachubę czasu , ale to wina dyżurów - dyżury zniekształcają czasoprzestrzeń i po nieprzespanej nocy ma się wrażenie, że wszystko dociera do świadomości w wersji <slow motion> xD .
Nie zmieściłam Tu niespodzianek, które dostałam od Dziewczyn na moim pierwszym spotkaniu blogerskim :)) - dostaną specjalnego posta :D
Pierwszy prezent, który do mnie trafił to była totalne niespodzianka od Berdever :D. Aga wysłała mi książkę, którą bardzo chciałam od momentu kiedy widziałam, ją u niej na fejsie ;p Czyli książkę Saeki Chizu - guru japońskiej pielęgnacji twarzy <3 . O książce i o różnicach z książką Charlotte Cho napiszę osobnego posta, bo różnice są a jakże i warto się temu przyjrzeć ;)
Książkę możecie zamówić u Berdever jako oczywiście prywatne zamówienie na kontakt@berdever.pl
Yuki Nishimura jak zwykle postawiła na nutę przekory i dowcipu ;D hehehe jak widzę zestaw chusteczek sygnowanych podobizną Hello Kitty to od razu śmiać mi się chcę :D . Pocky Mikado było rewelacyjne <3 , a biżuteria :D....
Motylem jestem aaaaaa aaaaa... Motylem jestem ....
Yuki Powiedziała, że kojarzę jej się z motylem xD
O Mamo.... Motylem byłem ale utyłem ( tyle ja osobie ) mam raczej więcej wspólnego z drutem kolczastym i kaktusem w obejściu ( serio, serio xD , niż delikatnym zwiewnym motylkiem, ale miło, że jest ktoś kto tak o mnie myśli xD :D:D:D:D:D
Ann vel Linchan jak ją nazywam kompletowała zestaw Hello Kitty przez pół roku xD
Najlepsza była książka ( niestety nie ilustrowała jej Fancy ;(( z Angielskim dla dzieci od lat 3 xD . Ann stwierdziła, że jak będę grzeczna to dostanę następnym razem dla +4 xD
Helooo Swetaski <3
No i mój nowy szklany pandzioch :D Wiecie kompletuje swoją Pandorę już od 4 lat xD i nadal nie jestem bliska końca xD ( a widzicie tę analogię z Yuki? Linchan też mi wsadziła motyla xD tylko , że akurat Ann tak o mnie nie myśli xD
Lizaki usiadłam w kącie i jak zwykle zeżarłam sama xD Generalnie łakome na słodycze ze mnie bydle xD
O Linchan musicie wiedzieć tyle , że jej pasją jej gotowanie, pieczenie i ogólnie kulinaria :p . Te czekoladki co tu widzicie to jej osobiste dzieło - domowe bounty <yummy!> . Naprawdę są przepyszne!
Inga B. Odgrażała mi się, że wyśle mi prezent urodzinowy xD i jak powiedziała tak zrobiła :D Wiecie , że dorobiłam się wreszcie swojego egzemplarza Charlotte Cho? xD Tak, tak szewc bez butów chodzi :D. Do tego nawrzucała jak zwykle masę ciekawych kosmetyków nooo i boski krem ze Skin Fooda, który jest jej osobistym ulubieńcem i na którego narobiła mi smaka w święta wysyłając próbkę , teraz mam już wreszcie swój własny <3 . HALELLUJAH! :D . Chociaż może w sumie powinnam napisać <YEAH BUNNY> ? xD
Blondielook74 czyli Monika, która ma syna, który jest moim "bratem" ( tak tak łączą nas skomplikowane więzi rodzinne mimo odległości i innych matek do tego roczniki się nie zgadzają ale co tam ;p . Wysłała mi Hello- poduchę xD Wiecie, że trafiła w 10? Jakiś czas temu zgubiłam/ktoś mi podprowadził? poduszkę na dyżurze i nie miałam na czym spać xD ( spałam na swoim mega kudłatym kominie z czego wszyscy mieli bekę xD . Chociaż wiecie będę się bała ją teraz ze sobą zabrać bo skoro ktoś miał chrapkę na <zwykłą> to co dopiero na super-wypaśną-hello-sweetaśną? :D Strach się bać :D
Dostałam też prezent <totalny szok> od Madzi I love dots ;p . Przyszła sobie przesyłka poszłam na pocztę otwieram a tam co widzę?
Niespodziankaaaa!
Madzia chyba czytała w moich myślach :D . Jakiś czas temu napaliłam się na magnetyczną paletkę inglota a tu nie dość, że paletka to jeszcze śliczny w odcieniu pomarańczowym róż ( mówiłam, że róże lubię w pomarańczach? Nie ? No to teraz wiecie, że uwielbiam :D .
Hehehe najlepsza była Kitty narysowana przez Madzię :D Normalnie identyczna <3
Aaaaa i bym zapomniała :D Jak widzicie Ann i Madzia podarowały mi Koale. Jeżeli nie wiecie to naszego Wedla wykupiła Japońska spółka Lotie ( to wiem od Yuki Nishimury ;p ) . Jadłam te koale w wersji Japońskiej , bo Aga kilka razy mi je wysłała. I teraz UWAGA! Mimo, że opakowanie i ciasteczka wyglądają tak samo jak japońskie, to niestety ale w smaku już nie ;(( . Zarówno nadzienie truskawkowe jak i czekoladowe są totalnie <chemiczne> w naszej wersji ( w sensie polskiej) , te które dostałam z Japonii od Berdever całkowicie inaczej smakowały - były przepyszne . Mimo nieco przerysowanych polskich smaków to i tak chrupałam ze smaczkiem i cieszyłam się , że mogłam spróbować :D Ciekawe doświadczenie ;p Znowu się sprawdza opinia, że <japońskie> produkty w <europejskiej> wersji to coś całkiem innego !
Zaskoczyła mnie również miłą niespodzianką ekipa Pretty boxa <3 Mała rzecz , a bardzoooo cieszy! Uwielbiam taki <mini> gesty . Nasze życie składa się właśnie z takich drobnostek :)
Sisi <3 Sisi - Malkontentka, która Malkontentką wcale nie jest , a wręcz najbardziej zadowolonym z życia człowiekiem jest :D. Jak zwykle zaskoczyła mnie paczką z produktami absolutnie niszowymi szokującymi i takimi z którymi styczności oczywiście NIE miałam ( i nie wiedziałam nawet o ich istnieniu) .
Do tego dała mi coś co przypomniało mi o tym, że bardzo lubię to robić , tylko jakoś o tym zapomniałam :) Dała mi zestaw do rysowania <Gioconda> z koh-i-noor ( bardzo dobra firma produkująca materiały artystyczne ) .
Kiedy zobaczyłam ten zestaw uśmiechałam się do siebie ze łzami w oczach - tak ja bardzo lubię rysować :) Nawet jeżeli mam tylko talent odtwórczy i nie potrafię sama coś stworzyć nowego tylko muszę na coś patrzeć .
Sisi i jej czwartkowa kawka przypomniała mi , że mam pewne marzenie i muszę je w końcu zrealizować :) . Jeżeli chcecie <domyślić się> jakie ono jest i czego dotyczy zapraszam na czwartkową kawkę, z moim udziałem <TUTAJ!>
Hahahaha :D Kitty lecąca w kosmos i inne <nadprogramowe podarki> dostałam od Natalii , która była organizatorką mojego pierwszego spotkania blogerskiego ( w sensie brałam w nim udział ;p , ale o tym w osobnym poście ;))
W tej paczce miał być tylko różowy - o ten tutaj błyszczyk :D
A widzicie co jest?
No tak kosmos :D
Natalia podobnie jak ja ma fisia na punkcie Hello-gadżetów ;p Stwierdziła, że jak mam czegoś hello-za dużo to chętnie przygarnie ;p
Fancy potem jak przyjechała do mnie <od tak> dowiozła mi jak to ona stwierdziła brakujący element prezentu ( ja w sumie nie widziałam w pędzlach Hakuro brakujących elementów ;p )
xD ale wiecie Hello Kitty nie mogło zabraknąć xD
Kolejny szoking przeżyłam jak dostałam prezent od Not too serious blog :D Patrzę a tam co? No tak dobrze widzicie ;D Nowy pędzel , nowy perfum, nowy żelik , nowa biżuteria i nowa milka ;p
Jestem zła.. Jestem zepsuta...
Ale i tak się cieszyłam z niespodzianki :D
sasasasaaaaaa ;p
Uuuu na koniec pokażę Wam prezent od Beaty :) . Beata nie jest blogerką. Jest po prostu moją czytelniczką :) . W sumie zamieniłyśmy ze sobą kilka słów w grupce wymiankowej bo cosik tam ode mnie kupowała.
Wiecie co powiedziała?
Że jest ze mną od początku :))) O mamo ... Normalnie łza mi się w oku kręci ...
Szczególnie, że przysłała mi <dziennik> z motywem książki mojego życia :)
Gapiłam się w niego, obracałam w palcach i miałam ochotę zacząć w nim pisać , choć mam napoczęty inny ( tak piszę papierowy pamiętnik od 12 roku życia , kiedyś pisałam często i gęsto teraz tylko w momentach kiedy muszę <pogadać sama ze sobą> , ale nadal to robię ).
Mały Książę. Rozdział z lisem i moja ulubiona sentencja <Jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy>. Piękna baśń z jeszcze piękniejszym przesłaniem. Jak mi jest źle biorę Małego do ręki i czytam <ku pokrzepieniu serc> zawsze jest to dla mnie ogromne przeżycie :))
Wiecie , co? Nie wiem jak Wam wszystkim podziękować :)) Słowo <DZIĘKUJĘ> nie wyrazi tego co czuję. Patrzę na to co od Was dostałam i mam wrażenie, że Was widzę przy sobie :) Widzę jak gadamy ze sobą, plotkujemy i przybijamy sobie piątki popijając kawkę :D Sprawiliście mi ogromną, radość, dużo wzruszenia. Przeżyłam szok jak bardzo mnie znacie :D Jak bardzo chcecie coś mi dać, żeby sprawić mi radość. To nie są prezenty tak jak daje się w rodzinie <mam szafkę na NIEudane prezenty i potem na święta dam je znienawidzonej kuzynce> xD ( znacie ten motyw? xD No pewnie każdy coś takiego ma ;D . To są prezenty z sercem od serca i dla kogoś kto jest <ważny>
Czuję się mega szczęśliwa.
Nie wiem co powiedzieć.
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!
i
ZEMSZCZĘ SIĘ NA WAS
sasassasasaSA ;p
LIFE IS BETTER WITH THE CAT!
P.S. Bardzo Was przepraszam, że jeszcze NIE rozesłałam nagród z rozdania i boxów niespodzianek ( efekt <za dużo roboty> się kłania . Myślę, że będę musiała zastosować na sobie przymus bezpośredni i jakiegoś karnego ku... w sensie jeżyka xD
OBIECUJĘ W TYM TYGODNIU WYŚLĘ - PRZEPRASZAM!!!! <gomenasai>!!!
Wow ile upominków i ile różu :D
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo fajne prezenty! :) miłego używania ;) i niech Ci wszystko służy ;)
OdpowiedzUsuńAch, no i jeszcze raz wszystkiego najlepszego! sto lat! ;*
UsuńSame cudowności <3 tak, jak już Ci pisałam - spodziewaj się jeszcze jednej paczki :P no i jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńObyś dobrze się wysypiała na podusi i miała same piękne sny:)
OdpowiedzUsuńLudzie Cię kochają bo Ciebie nie można nie kochać.
Róża od chłopców też dotarła?
Jeszcze raz wszystkiego Najlepszego siostro mojego syna:)
Prezenty piękne!
O Patrycja wszystkiego najlepszego, wspaniałe prezenty :) duuużo różu i Hello Kitty ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego:) a widzisz, nie kłamałam z tymi Koreankami :P
OdpowiedzUsuńSto lat ! :)) angielski z Hello Kitty najlepszy haha :) świetne prezenty :)
OdpowiedzUsuńAngielski jest mega :D
UsuńPatka, tak jak napisała blondelook - Ciebie się nie da nie kochać :D Po prostu :) Wiedziałam, że dużo tego dostałaś, ale nie spodziewałam się, że aż tak :D I co, niestraszne te urodziny? :P Ściskam!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Prezenty cudowne :)
OdpowiedzUsuńpisalam pamietnik dopoki moj sasiad go nie przeczytal kiedy mial podlewac u mnie kwiatki
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego najlepszego Nasza Hello Królowo! ;) :D Bardzo się cieszę, że tym drobnym giftem sprawiłam, że się uśmiechnęłaś :*
OdpowiedzUsuńPati jesteś tak ciepłą osóbką że zasługujesz w pełni na całą górę prezentów :D buzia sama się śmieje, kiedy czytam Twoje posty :-)
OdpowiedzUsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego :) A prezentów cała masa, część bym z chęcią Ci zabrała, ale nie jestem taka :D
OdpowiedzUsuńRysuj kochana, rysuj))). Zdolna bestia z Ciebie:) buziole;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Matko ile tego :P, a te pędzle też bym chciała :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego. Cudowne prezenty od cudownych ludzi.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego. Cudowne prezenty od cudownych ludzi.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego. Cudowne prezenty od cudownych ludzi.
OdpowiedzUsuńspełnienia wszeeeelkich marzeń! :-)
OdpowiedzUsuńSpoznione, ale szczere zyczenia- Wszystkiego naj! :) No i jak zwykle tyyyle roznych cudownosci :) Zawsze sie zastanawiam, gdzie Ty to wszystko trzymasz?
OdpowiedzUsuńTa książka mnie bardzo zaciekawiła, chętnie zagłębiłabym się w jej lekturę :)
OdpowiedzUsuńKochana czy mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
Z góry dziękuję <3
Ile Hello radości :D jeszcze raz wszystkiego najlepszego <3
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i spełnienia wszystkich marzeń! <3
OdpowiedzUsuńAż sie miło czyta :D czuje się tą Twoją radość gdy to pisałaś, a uśmiech sam sie robi na twarzy :D Wszystkiego Najlepszego :D
OdpowiedzUsuńTo teraz mam kolejny rok na zbieranie gadzetów ;) ps. wspominałam ze znalazłam sklep ze starymi numerami Hello Kitty ? :PPPPPPPP
OdpowiedzUsuńJa jak widzę coś z Kitty to od razu mam myśli o Tobie ;D wszystkiego dobrego! ♥
OdpowiedzUsuńile radości :) sto lat :)
OdpowiedzUsuńMimo tak ciężkiej rzeczywistości, ta ilość uroczych prezentów na pewno Ci ją rozwesela :D Przesyłamy Ci duuuużo wsparcia :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego :)
OdpowiedzUsuńPrezenty niesamowite :) Miłego testowania i smacznego :D
Jeeeejaaaa ile prezentów xD!!! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego kochana :**!! Ode mnie też coś dostaniesz ale najpierw musi coś wpaść do portfela co - mam nadzieję - stanie się niebawem :D buzieeee :** <3
OdpowiedzUsuńJeeeejaaaa ile prezentów xD!!! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego kochana :**!! Ode mnie też coś dostaniesz ale najpierw musi coś wpaść do portfela co - mam nadzieję - stanie się niebawem :D buzieeee :** <3
OdpowiedzUsuńTrochę spóźnione, ale najlepsze życzenia urodzinowe! :*
OdpowiedzUsuńTeraz masz tyle Hello Kitty, że te dobra powinny Ci wystarczyć na jakiś czas, chociaż Hello Kitty nigdy za wiele :D
Dobrze mieć jest tylu przyjaciół, ale wiadomo jak się jest dobrym przyjacielem to to wraca. Wszystkiego co najlepszeee!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że moja krzywa Hello Kitty zostanie osobą publiczną :P
OdpowiedzUsuńWow ile prezentów! :) Spóźnione wszystkiego najlepszego, Kochana! :) Za rok możemy zrobić wspólną imprezę urodzinową :) heheh :)
OdpowiedzUsuńno cóż 100 latek słodki kociaczku ;)!
OdpowiedzUsuńSuper prezenty! Wszystkiego dobrego, niech Cię w życiu dużo szczęścia spotka! :*
OdpowiedzUsuńsuper prezenty. Wszystkiego naj!
OdpowiedzUsuńKochana - Ty wiesz, że ja też z marca? I też się postarzałam? ;) Najgorsze jest to, że jeszcze 5 dni przed Tobą :P
OdpowiedzUsuńWidzę jednak, że prezentowo na bogato - i bardzo dobrze! :D
Spóźnione, ale szczere sto lat i spełniania wszystkiego, czego tylko sobie zażyczysz :)
Na zdrowie kochana :-D
OdpowiedzUsuń