SAILOR MOON i jej magiczny eyeliner - Smaki Czarodziejki z Księżyca :D Magic Make-up !!




Dzisiaj wpis łatwy lekki i przyjemny ,taki trochę sentymentalny i lekko głupawy  ( jeżeli jeszcze się nie przyzwyczaiłyście do mojej głupawki to powiem tylko tyle - że w tym wpisie nie będzie jej apogeum xD  Tak jestem dziewczynką wychowaną na "Czarodziejce z Księżyca" na Polsacie, która płakała kiedy zobaczyła, że po 4 powtórce serii już na Polsacie 2 zdjęto ją z anteny.

Pamiętam jak wyłam do poduszki zrozpaczona myślą o stracie, że mogę jej więcej nie zobaczyć....

Pamiętajcie, że pod koniec lat 90' kiedy przypadała polsatoska emisja niewiele osób słyszało o czymś takim jak internet. 

Teraz klikam sobie w necie średnio co 2 lata, żeby zobaczyć całą serię - bagatela 200 odcinków, 3 filmy pełnometrażowe i 3 odcinki specjalne ;) , kiedy czuję, że zaczyna mi mojej Usagi brakować ( bądź co bądź mamy ze sobą wiele wspólnego ;p - obżarstwo słodyczami, miłość do anime i nawet mój MENż tak jakoś trąci Mamoru ;p - choć zawsze miałam ciągoty do elfowych blondasków - legolasków ( tylko oni nie mieli ciągot do mnie :D . Moja Mama reaguje trochę alergicznie jak słyszy "Czarodziejka z księżyca" xD - " Ooo nieeee ... Nie cierpię kiedy to oglądasz , potem pół nocy oglądasz i się śmiejesz ;p " - buahahaha jestem zuaaa i nie wzruszają mnie jęki mej rodzicielki :D

Sailor Moon wprowadza mnie w błogi nastrój :) kiedy oglądam każdy odcinek ciągle śmieję się do siebie bezustannie :) . Jest to też jedno z pierwszych anime, które oglądałam ( poza Generałem Daimosem, Biją , Gigi de la trotola i Yatamanem na POLONI 1 - tak,tak razem z moim starszym bratem oglądaliśmy :D no dobra przekłamałam :D - jest to na pewno dla mnie absolutnie wyjątkowe anime i zajmuje główne miejsce w moim sercu ( choć należę do koneserów gatunku ;p



Dlatego no sorryy ale jak tylko zobaczyłam eyelinery czarodziejki z księżyca wiedziałam że muszęęęę jeeeee miećććć i nie ma takiej siły żeby mnie powstrzymała <somebody stop meeee> xD  sasasasaaaaa. Pisałam Wam o nich już <TU!> i tak jak mówiłam to jest moje prywatne zamówienie u Berdever <hihi> ( można robić tego typu zamówienia na : kontakt@berdever.pl ). 

Eyelinery teoretycznie powstały jako 25-rocznica Sailor moon , ale tej w wersji anime. Końcówek jest sporo - praktycznie każda pałeczka Usagi  i widziałam też special sety z  eyelinerami dedykowanymi poszczególnym czarodziejkom ( dałabym się pociąć za coś takiego , ale Aga mówiła, że nie widziała ich nigdzie ;((( meeeee.....



Jeżeli chcecie znać moje skromne zdanie to patrząc <na żywo> na końcówki najbardziej wizualnie podoba mi się klasyczna pałeczka księżycowa i <pink sugar candy> , która należała do Chibiusy. 

Generalnie te "końcówki" to taki trochę oszuścik i gadżeciarski efekt bo są jak zakrętka - dodatkowa zakładka na eyeliner ( może być albo w sumie nie) . Jest stosunkowo lekka i bardzo zgrabnie wykonana :D

Co do samego "linera" muszę przyznać , że jest bardzo dobry . Osobiście NIE znoszę eyelinerów w pisakach  bo albo końcówka jest za gruba, albo się pędzelek rozwarstwia , albo maluje jakby chciał a nie mógł lub muszę poprawiać po nim setki razy. Do tej pory moim ulubieńcem był zwykły klasyczny "lovely" w pędzelku za 6 zeta z rosska i był absolutnie dla mnie NIE zastąpiony ^^)


No ale jak wiecie człowiek z wiekiem infantylnieje xD ( albo w sumie zawsze był infantylny tylko udawał nadętą purchawkę ;p ) i teraz mam problem z tym żeby się moją magic rodth rozstać ;p 

Nie chodzi tu o jej śliczny , kawai wygląd, ale też o to, że wykonanie linii nim jest dziecinnie proste - jedno maźnięcie i  zgodna z trendem subtelnej kreski gubiącej się w linii rzęs prosta jest już namalowana w ciągu ułamka sekundy.

NO DRES NO STRES. ;p


Pigment jest bardzo czarny - jest to głęboka czerń czarnej dziury ;p , tusz jest megaaa trwały i nie rozmazuje się w ciągu dnia nawet jak łoczy łzawią :D 

Sailor Interendo :p nawet zrobiłam dla Was testa na swojej gałce ocznej xD . Wiecie ja mistrzynią samoje... Samoselfingu nie jestem xD No ale się starałam xD .


Czy te oczy mogą kłamać ? xD buahahaha 

Niedawno wchodząc na tanuki.pl natknęłam się, że polskie studio  anime-eden wydaje film Sailor Moon R na płycie w polskiej wersji językowej  (i planuje resztę filmów:) . Wiedziałam, że muszę go mieć :) Zresztą jak będę mieć córkę to będziemy razem mieć co oglądać ;p

Z wszystkich 3 filmów ten jest moim ulubionym :)


Moją ulubioną serią jest Sailor Stars

Ulubionym Czarnym Charakterem - Tin Nyanko ( cynowa kotka) choć muszę przyznać, że bardzo lubiłam każdą złą czarodziejkę z tamtej serii - Iron Mouse, Lead Crow i Aluminę Seren ;)

Zdecydowanie wolałam Seiye od Mamoru ;p


Choć moją ulubioną męską postacią był Prince Diamand :D

Mój ulubiony dźwięk to cyrkowa muzyczka z serii z Nehelenią :D

Kocham śmiech Usagi sama mam równie okropny :D

Kiedy myślę o śmiechu czarnego charakteru słyszę śmiech Galaxi 

Najbardziej nie lubię postaci .... Chibiusy - no jak można podkochiwać się we własnym ojcu!

Płakałam kiedy Naru próbowała uratować Nephrite

Najśmieszniejszy jest dla mnie odcinek kiedy w Lunie podkochuje się otyły zapasły kot "Rhett Butler" , który okazuje się mieć jeden z tęczowych kryształów (episode 31). Nawiasem mówią Rhett Butler to główny bohater wybitnej książki Margarett Michell "Przeminęło z wiatrem" , który jak wynikało z opisu w książce był niezłym ciachem xD ( czujecie tę groteskę patrząc na tego kocura? xD

Najlepszy mroczny klimat czułam w Cyrku Martwego Księżyca

Mój ulubiony głos miała Zirkonia (japońska oczywiście)

Symbol - oka-ptaka z Amazon Quaretet często umieszczałam na swoich rysunkach jako podpis

Mój ulubiony odcinek to odcinek z "kryształowymi pantofelkami" , które Mamoru Kupił Usagi

Najbardziej nie lubię .... ostatniego odcinka ;(((

Moja ulubiona Czarodziejka ( poza oczywiście tą z księżyca - no bo to ja jestem Czarodziejką z Księżyca :D) to Setsuna ( Sailor Pluto) - rzucała moje ulubione zaklęcie ( DEATH SCREAM - które po prostu szeptała) , choć jeżeli chodzi o gest i sposób w jaki było rzucane zaklęcie to najbardziej lubię "world shaiking" Sailor Uranus ( poza nieśmiertlenym - O-kio-kio Sailor Moon ) ^^





Z gadżetów najbardziej podobała mi się Luna-Guma :) 


Kiedyś nawet miałam pomysła, żeby gromadzić Sailorowskie gadżety ale jakoś finansowo nigdy się nie złożyło. 

Całkiem niedawno na manga readerze przeczytałam dopiero mangę  i zauważyłam ( po całych latach świetlnych od wydania ) że całkowicie różni się od anime xD hehehe ;p 

Choć najnowsza seria Sailor Moon Crystal całkiem wiernie radzi sobie z odtworzeniem pierwowzoru :) , ale generalnie totalnie straciła ten mega zabawny klimacik pierwowzoru anime - jest totalnie SZTUCZNA! 

Teraz czaję się lusterka <broszki> mrauuu....





LIFE IS BETTER WITH SAILOR MOON! :D

Co na to Usagi?


KAWAI!!! :D 

hahaha taka właśnie głupawa jestem xD

59 komentarzy:

  1. o matko Sailor Moon!!!!!!!!!!!!! wychowałam się na niej, oglądałam wszystkie odcinki na Polsacie, pamiętam jak zasuwałam na rowerze z lekcji w podstawówce żeby zdążyć na bajkę :D a jak wyłam na ostatnim odcinku. Mam nawet jedną bajkę, w sensie film pełnometrażowy na VHS :D dałabym się pokroić na drobniutkie kawałki żeby mieć gadżet Czarodziejki, oczy mi wyłażą na wierzch jak patrzę na te cudeńka. ps ja też mam fioła na punkcie Sailor Moon :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaale słodziachne :D Już to pewnie i tak mówiłam :D jak byłam mała to miałam bluzę z czarodziejkami z księżyca xD ale i tak największego pierdzielca miałam na punkcie pokemonów hahah :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaale słodziachne :D Już to pewnie i tak mówiłam :D jak byłam mała to miałam bluzę z czarodziejkami z księżyca xD ale i tak największego pierdzielca miałam na punkcie pokemonów hahah :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Może aż takiego hopla nie mam ale też wielbię to anime <3 I jeszcze Kapitana Tsubasę :p Mimo że sama piłką nożną nie przepadam :D (choć wolę obecnie tę nowszą wersję niż starą która ciągnęła się w nieskończoność a raczej sceny :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah :D to jest bajka życia każdej dziewczynki z lat 90 :D

      Usuń
  5. Uff.. Toz to śliczne! Musze nabyć:). Stara chyba jestem, bo dziecinnieje:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kocham Usę :P Ale moja ulubiona czarodziejka to Sailor Neptune :D Jest taka spokojna i wyrafinowana oraz bardzo dojrzała... no i ma cudowny kolor włosów xD

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  7. Anime dzieciństwa ;p Piękną czerń daje ten eyeliner ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dzisiaj robiłam nim krechy ♥
    Bardzo się z nim polubiłam ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój jeszcze leży zapakowany, ale pora go wypróbowac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No koniecznie! Mówiłaś że nie lubisz robić kresek a on jest wyjątkowo łatwy w obsłudze !

      Usuń
  10. Haha uwielbiam Twoje wpisy :D Pamiętam jak dziś tą niedogodność związaną z brakiem internetu - w sensie, kiedy się kończył odcinek Czarodziejki w telewizji i trzeba było czekać na następny za kiedyś tam. Teraz można sobie maratony robić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo! Ja pamiętam że u moich dziadków był strasznie słaby zasięg i był problem z polsatem to żeby oglądać stałam przez 20 min i ciągle przekładam w powietrzu antentę żeby zobaczyć :D

      Usuń
  11. Kawaiiii! ^_^ też miałam pociąg do Legolasów blondasów długowłosych :P No a sama widziałaś, że ostatecznie poszłam w innym kierunku :D Bajeranckie są te eyelinery!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale one sa urocze :3 Rozwalił mnie tekst "ja mistrzynią samoje.. samoselfingu nie jestem" xD

    OdpowiedzUsuń
  13. Pamiętam czasy Czarodziejki z Księżyca :) Wszystko to wygląda naprawdę uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak te czasy jak się było piękną i młodą:D

      Usuń
  14. A u Ciebie jak zawsze wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń
  15. OOo, mega zazdroszczę Ci tych itemków, nie dość że uroczo wyglądają, świetnie działają!

    OdpowiedzUsuń
  16. "Najbardziej nie lubię postaci .... Chibiusy - no jak można podkochiwać się we własnym ojcu!" - I co ja zobaczyłam? Teraz już tego nie odzobaczę XD
    Eyelinery świetnie się prezentują. Nawet, jakby nie okazały się dobre, to dla samego opakowania było warto :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam jak wstawiłam rano, żeby obejrzeć Króla Szamanów rano na Polsacie. :D A potem już była magia z napisami, kiedy tylko się chce. Ta potęga internetów. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu króla szamanów nie widziałam xD czas to zmienić ;p

      Usuń
  18. Uwielbiałam Czarodziejki z Księżyca :D
    Miałam być niby tą czarną ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pamiętam jak zbierałam te lalki kiedyś! Jeju, pamiętam że były na temte czasy strasznie drogie, ale wybłagałam rodziców i miałam trzy! Oczywiście Blondi, tą z różowymi włosami i z zielonymi. A przyjaciółka miała tą z brązowymi. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lalek nie miałam, ale namiętnie je wszystkie rysowałam z tyłu zeszytów :D

      Usuń
    2. nooo ja też byłam z tych poszkodowanych przez życie i nie miałam figurek i sama musiałam sobie rysować - nawet mam jeszcze ten zeszyt :D to w końcu skarb jest :D

      Usuń
  20. Haha jakie to śliczne :D My chcemy takie gadżety z pandą ^^ może wreszcie nauczyłybyśmy się używać coś trwalszego niż kredka ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiałam i nadal uwielbiam Czarodziejki z księżyca. Niedawno ściągnęłam i oglądam z córką xD Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze o nich pamięta =)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja zawsze byłam Sailor a moja sioistra tą z czerwonymi włosami co miałą ogien ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. O kio kio siostro ;) też wychowana - zakochana w Sailor Moon jestem/byłam. Chętnie bym sobie taką rundkę z odcinkami zrobiła :D mój brat zawsze na mnie patrzył jak na wariatkę jak się zaśmiewałam z tego anime :) wszystkue inne wymienione też oglądałam, ale SM the best!!! Eyelinera obrzydliwie zazdraszczam!

    OdpowiedzUsuń
  24. 'maluje jakby chciał a nie mógł' xDDDD poszczałam się z tego xDDD Też kocham czarodziejkę z księżyca nawet mam laleczkę Sailor Mercure :D Te lusterka broszki są przecudowne też takie chcę i szukam i kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  25. :D może on chce, a nie może ? Nie pomyślałaś o tym ;)
    Miałam dres z z nimi, bardzo lubiłam oglądać, nawet latałam po podwórku i udawałam że jestem Czarodziejką z ksieżyca- masakra :D

    OdpowiedzUsuń
  26. o mamo, moja ulubiona bajka z dzieciństwa, nawet miałam poduszki-jaśki z czarodziejkami i z hello kitty, fajny eyeliner!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w sumie od dzieciństwa się nic nie zmieniło xD

      Usuń

Copyright © 2016 interendo , Blogger