Dzień z życia Beagle :D . VINNST.PL i JEGO ŚLICZNE PODUSIE :)
Na początku tego paskudnego miesiąca, który przywitał mnie a) dyżurem b) katarem dzisiejszy post będzie rozluźniający napięcie xD .
Wbrew pozoru - jestem psiarą :D . O ile uważam koty za wdzięczny motyw przedmiotów codziennego użytku to w realu - kocham psy :D . W mojej rodzinie upodobaliśmy sobie bardzo ładną i bardzo zdradziecką rasę - Beagle.
Beagle jest dziki. Beagle jest zły. Beagle ma bardzo ostre kły :D .
Wyglądają jak pluszaki :D . Czasem jak idziemy z nią na spacer to słyszymy - "TEN PIESEK WYGLĄDA JAK Z OBRAZKA!" . No wygląda i tam samo wygląda jak pożera kolejną poduszkę... Normalnie laleczka Chucky... Albo Edward Nożycoręki.
Gwiazdami dzisiejszego posta będzie mój pies i podusia. Podusia i pieseł to dwa niemalże nierozłączne elementy :D . Czemu? Bo chyba nikt nie docenia miękkości poduszek jak kanapowy Beagle :D . Yerka to testerka - miękkości , dizajnu i wytrzymałości ;D z naciskiem na wytrzymałości.
Beagle wstaje zwykle późno ;p Do tego zwykle leży w łóżku swojego Państwa między Panem Tatą a Panią Mamą. Beagle jest trochę jak małe dziecko - lubi czuć oboje rodziców. Beagle nie wzgardzi piękną super mięciutką podusią w czasie snu . Kiedy Beagle już wstanie "przemocą" wyrzucony z łóżka przez właściciela zaczyna kombinować - co zrobić, żeby go ukarać? Kary zwykle wykonuje ze spojrzeniem amorka i to patrząc w oczy :D.
Czy te oczy mogą kłamać? Czy Beagle może serce złamać?
Prawdziwy Predator.
Strzeżcie się brzydkie w dizajnie poduszki! Spróbujcie podpaść Beaglowi a wasze chwile w domu, w którym on przebywa są policzone!
Beagle to bardzo bystre psiaki :D z rodziny małych gończych . Mają potworki temperamencik i to jaki. Prawdziwi myśliwi - uwielbiają na przykład "polować" w ogródku ... Na świeżo posadzone kwiatki w doniczce xD . Yercia nie raz nie dwa pomagała mojej Mamie w "przesadzaniu" . Czytaj kiedy straciło się ją z oczu można było znaleźć kwiatki porozrzucane w artystycznym nieładzie xD . A gdzie był wtedy pieseł? Zdążył otworzyć sobie drzwi (tak tak mój Beagle umie sobie sam otworzyć drzwi!) ukraść przy okazji jakąś ścierkę z kuchni i wybiec zadowolony z siebie do ogródka :D .
Szukaj Beagle w polu xD .
Kiedy masz ochotę spożyć posiłek w domowym zaciszu ... nie licz na to jeżeli w pobliżu jest Twój Bigieł.
Szczęki atakują....
A nawet żwaczki :D Yerka to niecierpliwa bestyjka - udaje, że patrzy na Ciebie żeby nagle wyrwać Ci z talerza ostatni kęsek . A spróbuj stracić żarcie z oczu . Zostaw je same na sekundę to jak w banku Bigieł się nim zajmie za Ciebie. Żeby było śmiesznie...
Beagle są tak łakome, że podżeranie im w domu nie wystarczy. Prawdziwy kociokwik zaczyna się na dworzu... Wszystkie chusteczki higieniczne , opakowania po parówkach , wysypane chrupki i inne obrzydliwości - są jego.
Pilnowanie domu przed złodziejami? Zapomnij.
Beagle to przyjaciel wszystkich - zwłaszcza jak ktoś nie zwraca na niego uwagi :D .
Nie da się ukryć , że są strasznymi pieszczochami i są strasznie inteligentne. Jakiś czas temu nasza bohaYerka uratowała jeża. Bidaczyna Jeż Jerzy wpadł do studzienki kanalizacyjnej i Yerka będąc na dworzu ciągle biegła i szczekała tam aż w końcu mój rodziciel poszedł zobaczyć o co kaman a tam Jerzy! ( żeby było śmiesznie mój Tatuś też jest Jerzy xD wykonał Jeżowi szybką akcję ratunkową zakończoną sukcesem ;p .
Czy Yerka poczuła miętę do poduszki Vinnst?
Poduszki pochodzące z Vinnst.pl mają piękne minimalistyczne wzory z krótkimi sentencjami lub wzorami , głównie kojarzące się z ostatnio bardzo modnym motywem skandynawskim. Osobiście bardzo lubię poduszki w delikatne kolorki i bardziej miękkie tym lepsze ;p ( mam coś naszego paskudnego pieseła xD ) . Biegieł niestety z racji bycia totalnym niszczycielem czyścioszkiem nie jest ;p , ale na szczęście Vinnstówki mają błyskawiczny zamek , który ułatwia dostanie się do środka ;p
Patrzę na tę podusię i mam wrażenie , że stanowi razem z Yerką idealną kompozycję :D w końcu jesteśmy jej domem ;p
P.S poduszka jest jeszcze cała :D Psi test zaliczony :D
Poduszki można kupić na Vinnst.pl :D - są Bigłoodporne :D
LIFE IS BETTER WITH THE CAT!
Ale masz słodkiego psiaka. My też w domu mamy podobną charakterem (rasą już nie) psinkę. Tyle że nasza nie umie (jeszcze) otwierać drzwi i na całe szczęście woli leżeć na poduszkach niż je gryźć. Moim zdaniem powinnaś dodawać więcej postów z piesełem :)
OdpowiedzUsuńhahaha dzięki :D pieseł od czasu do czasu się pojawi bo to jest moja siostrzyczka :D
UsuńTe psiaki są słodkie! ♥
OdpowiedzUsuńsłodkie są ale i jakie potworne :D
UsuńWidzę, że ma sporo cech wspólnych z moim piesełem;D
OdpowiedzUsuńWszystkie piesły są takie same ;p
UsuńKocham psy. Jak byłam mała uczyłam się ras z jakiejś ksiązki :D Takiego miałam świra :P Słodziak z niego <3 Ja mam Shar Pei, który przesypia pół dnia :D
OdpowiedzUsuńoooo Shar Pei <3 moja pisa miłość :D napalam się na nie od dawna :D
UsuńCudny pies! :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńHahaha ze mnie też jest psiara :D Masz przecudną psinę, ale swojego i tak kocham najbardziej ! :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
hahaha no jasne , że swój jest zawsze najlePSIEjszy :D
UsuńCudny pies! :)
OdpowiedzUsuńCudny pies! :)
OdpowiedzUsuńCudny pies! :)
OdpowiedzUsuńSłodki ten Wasz psiak! Faktycznie wygląda jak z obrazka! Też jestem wielką psiarą ! Uwielbiam te zwierzaki :D A podusie śliczniusie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie na urodzinowy konkurs :)
hahaha słodki i gorzki potwór za razem :D
Usuń"O ile uważam koty za wdzięczny motyw przedmiotów codziennego użytku to w realu - kocham psy :D" - Padłam :-)))
OdpowiedzUsuńTeż jestem "psiarą", choć nie mam psa, bo obecnie biedny on by był u nas. Twój opis beagle'a jest bardzo zachęcający, a Yerka wygląda świetnie.
PS. zaciekawiło mnie, skąd jej imię, bo skojarzyło mi się z pewnym grafikiem.
hahaha no imię Yerka wzięło się stąd , że wioska, w której ją kupiliśmy nazywała się Jerka :D mój poprzedni Beagle nazywał się Oya , bo nazywała się tak hulajnoga mojej koleżanki i tak jakoś mi się spodobało ;p
UsuńA wygląda tak niewinnie :D Predator powiadasz? Ja też jestem psiarą, ale ostatnio zboczyło mnie na kota, teraz kombinuję jak jakiegoś przemycić na chatę :D
OdpowiedzUsuńhahaha no tak kotełem też bym w sumie nie wzgardziła :D
Usuńfajna podusia i słodki Psiak, ja też bardziej kocham psy, mam 3 i 3 koty, z których moja Tosia jest największym pieszczochem i ma psią naturę.
OdpowiedzUsuńłoooo 3 koty i 3 psy :D rewelka :D chaupa pewnie rozniesiona ;D
UsuńWiesz, że mam kota na punkcie kota. :D Moje futrzaczysko, jak przystało na persa, ma mocną siłę rażenia swoim futrem. Także nowy, szary szezlong jest przykryty kocem przez większość dnia. xD
OdpowiedzUsuńNo tak :D w Końcu pracujesz po to żeby kotu żyło się lepiej :D hahah :D
UsuńUwielbiam wszelkie urocze podusie i najchętniej kupowałabym ich tysiące ale Monika mnie powstrzymuje xD
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką psów, ale Twój wygląda uroczo ♥
OdpowiedzUsuńTeż mam beagla ..beagice...ja to wiem, Ty to wiesz...beagle to stan umysłu..a raczej żołądka.. i wszystko w temacie heheh
OdpowiedzUsuńkocham nad życie btw
Podusia urocza ale ten Beagle, masz rację nie można jej spóścić z oka, ale tez nie można jej zostawiać sam na sam z moim A;*
OdpowiedzUsuńHej! Jak pisałaś o tym jedzeniu to skojarzyło mi się jak kolega z pracy opowiadał o swoim psie. Zostawili garnek z rosołem na kuchence i psa w domu a sami w tym czasie udali się poza swoje domostwo. Gdy wrócili okazało się, że pies zrzucił garnek, wypił rosół i zostawił marchewkę - nie smakowała biedakowi... :-) ja mam kota i ostatnio sie na niego wkurzyłam bo mi obsikał parasol i musiałam go wyrzucić.
OdpowiedzUsuń